Koala
PostWysłany: Pon 11:59, 07 Maj 2007 
PostTemat postu:
Zgodzę się z wami Smile Jedynie Biblia jest źródłem moich praw i nic innego nie jest ważniejsze !! Czytam, szukam... i wierzę, że Pan mnie prowadzi..
Ja również często chciałam dostosować Biblię do siebie, tak aby było mi wygodniej.. ale tak nie można Exclamation Wiem, że czeka mnie jeszcze wiele odkryć w Biblii, bo jest to niesamowity list Pana do nas..

W dzisiejszych czasach nie jest łatwo żyć wedługo Bożych zasad... bardzo się różnią od niektórych dzisiejszych "trendów"... jednakże Bóg wiedział co robi dając nam określone zasady...chciał nas uchronić przed czymś..skoro nie chce abyśmy coś robli, to znaczy, że ma dla nas przygotowane coś znacznie cenniejszego...

Pan jest Bogiem porządku, gdybyśmy tak wszyscy przesytrzegali Jego zasad.. Smile

Ja również miałam przekazywane różne wartości przez rodziców czy innych ludzi.. jednakże gdy zaczęłam czytać Boże Słowo okazało się, że niektóre z nich muszę zmodyfikować.. Wierzę, że Pan mnie zmienia.. i z każdym dniem, chcę aby On pokazywał mi jak żyć... chcę się do Niego upodabniać Exclamation
Angelek
PostWysłany: Pią 22:21, 04 Maj 2007 
PostTemat postu:
Właśnie Engelchen. Ja też tak kiedyś żyłam..a raczej nie zastanawiałam się nad tym, gdzie jest prawda. Wpojono mi pewne "prawdy" i uznałam je za właściwe. Najciekawsze było to, że nie zaznałam nigdy spokoju serca, żyłam w kłamstwie nie znając Słowa Bożego, byłam pewna, że idę dobrą drogą. Bóg tak prowadził mnie cierpliwie i pokazywał mi, że nie tędy droga, aż przyznałam Mu racje. Zapragnęłam iść tą Jedyną Drogą, nie myśląc nawet, że moje życie zmieni sie diametralnie. Szukałam Boga i On dał sie znależć..nadal Go szukam, ale teraz czuje pokój w sercu, bo opieram się na Jego Słowie - Biblii. Żadne filozofie i teorie nie są dla mnie ważne. Tylko Biblia. Wiem teraz, że religia to nie dodatek do życia, ale całe życie - uwierzyć Bogu z całego serca i zawierzyć Mu całe swoje życie.
Engelchen
PostWysłany: Czw 12:54, 03 Maj 2007 
PostTemat postu:
Eh, znam wielu takich ludzi, którzy uważają że religia jest dla nich a nie oni dla religii.. Swego czasu sama tak żyłam... Nie można wybierać sobie tego co nam się podoba, bo w ten sposób nigdy nie osiągniemy Bożej doskonałości... Czasem w Słowie Bożym czytamy rzeczy które nam się nie podobają, np. o kłamstwie, plotkarstwie, oszustwie etc. Ale Bóg to piosze aby nas ostrzec i pokazać jak powinniśmy żyć...
Tirs_a
PostWysłany: Czw 12:41, 03 Maj 2007 
PostTemat postu: Czy Słowo Boże to supermarket?
Ostatnio miałam rozmowę z kimś, kto uważa się za chrześcijanina, ale swojego chrześcijaństwa nie opiera wyłącznie na Słowie Bożym, a rozszerza je o filozofię różnej maści, elementy polityki, naukę, która niekiedy stoi w sprzeczności ze Słowem Bożym, etc. Co sądzicie o takim synkretyzmie religijnym? Czy Biblia to hipermarket, w którym wybieramy sobie to, co nam pasuje? Kto ustala warunki? My czy Bóg?

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group